8.Interwencja w domu ...Marysi? i '' to ty strzelałaś?!''

Paulina;

Dzień jak co dzień wchodzę o 7;30 na komende a tam...;

-Kuba?

-No.

-Ty o tej porze tu?

-No.

-Ej co jest?

-Zerwałem z Izą.  (Ale fajnie może ja i Kuba...? Nie wiem dopiero co zerwał z Izą)

-O ja cie Kuba.

Tą rozmowe przerwał Kubis;

-Słuchajcie jest sprawa.

-Jaka?-zapytałam.

-Zgłaszająca chciała żeby to trafiło do was.

-Ok gdzie?-spytał Kuba.

-No właśnie...w domu Marii.

-Jedziemy!!!-krzyknęliśmy oboje i wybiegliśmy prosto do auta.

Po zaledwie 10 minutach byliśmy na miejscu;

-Witam panie Pawle co sie dzieje?-spytałam . Znałam rodziców Marii od dawna i chce im pomóc.

-W tamtym lesie( pokazał palcem w miejsce) słychać odgłosy strzałów. Boje sie że reszcie rodziny coś się stanie a że Adam jest u Marii to chciałem żeby to trafiło do was.

-Dobra idziemy!!!-powiedział Kuba.

Poszliśmy się rozejrzeć .  Byliśmy przy ogromnym drzewie gdy usłyszeliśmy strzał naładowaliśmy broń i poszliśmy za odgłosem. Gdy zobaczyłam blondynke z bronią nie wiedziałam kto kto ale Kuba juz tak;

-Ej Paula ja wiem kto to.

-Kto?

-To jest Pola Małecka ''szwagierka Adama'' znaczy siostra jego zmarłej żony Asi.

-Ok dzwoń do niego.

-Ok.

Kuba dzwoni do Adama ja ide do Poli ;

-Pola co ty robisz?

-Próbuje wystrzelać tej gówniarze rodzinke ona kleji sie do Adama jak do rzepa a to ja mam być z nim nie ona dlatego cała jej rodzinka pożałuje.-Małęcka miała pecha bo Kuba dał telefon na głośnomówiący i Adam to słyszał , przyjechał natychmiast;

-Pola to ty strzelałaś?!

-Tak 

-Wiem dlaczego słyszałem przez telefon ty jesteś chora kobieto!!!( no to pojechałam podsumowanie roku:D-dop Autorki). 

Od tyłu skradały się Monika i Karolina W pewnej chwili Monika kopnęła centralnie w broń Poli a Karolina ją skuła. Zawiozły ją na komende...