5 seria 1 Mafia, Fabryka,niebezpieczeństwo , kłótnia z Dagmarą i pomoc Adama.

Maria;
Z pozoru zwykły dzień w pracy ale nie tak zwyczajnie sie zakończy.
Pod komendą spotkałam Adama;
-Hej Adam.
-Hej Marysia.
-Jak tam u ciebie?
-A dobrze poza tym że Pola przychodzi praktycznie codziennie.
-Aha.
-A u ciebie jak?
-A średnio, pokłóciłam się z Dagmarą.
-Uuu nie fajnie...-i tak rozmawialiśmy gdy doszliśmy do biura.
A tam czekali,najwyraźniej na nas, Paulina i Kuba;
-Hej wam.
-Hej co tam?
-Jest gruba sprawa.
-Jaka?
-Rosyjska mafia.
-Uuu....-powiedzieliśmy.
-No to jedziemy.
-Jedziemy.
Dojechaliśmy do jakieś starej fabryki.
Rozdzieliliśmy się.
Ja poszłam do jednego pomieszczenia Adam do innego gdy ktoś mnie złapał za szyję wywlukł mnie na korytarz i powiedział;
-Jeżeli nas nie zostawicie to wasza koleżanka bedzie miała dziurę w głowie.
-Zostaw ją bo pożałujesz.-powiedział Stasiak.
-Dobra .-i puścił.
Pobiegłam do Adama.
Stanęliśmy jak wryci gdy namierzyli nas na celownik.
-A teraz pa pa.-powiedział jeden i oboje wystrzelili.
Kulki były coraz to bliżej nas miała wrażenie że to koniec.
Gdy kulki były nie cały metr od nas Adam zepchnął mnie z ich pola strzału i sam położył się na ziemi. Paulina z Kubą strzelili. Trafili.
My poszliśmy szukać reszty tej mafii.
Znaleźliśmy , nie robili oporu poprostu poszli z nami.
Było ich czterech z czego dwóch zabiliśmy.
Zawieźliśmy ich na komende , przesłuchaliśmy wsadziliśmy i pojechaliśmy do domów.
-To był cięzki dzień mażę tylko o herbacie i łóżku. A ty?
-Ja też.
-Ok lecę pa,
-Pa.
Gdy weszłam do domu znów się zaczęło.
Pokłóciłam się z Dagmarą.
Miałam już tego dośc.
Zabrałam pare rzeczy i wyszłam.
Wsiadłam w samochód i krążyłam po mieście.
W końcu postanowiłam pojechać do Adama.
Byłam załamana.
Pokłóciłam sie z nią ale ją kocham. To moja siostra.
Byłam zapłakana miałam rozmazany makijaż.
Weszłam do jego klatki ,podeszłam pod drzwi mieszkania i zapukałam.
Otworzył i powiedział;
-Jezu Marysia co się stało?
-Pokłóciłam się z Dagmarą. Popłakałam się nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić więc stwierdziłam że pryjadę.
-I dobrze zrobiłaś chodź. Dzisiaj zostajesz u mnie.
-Adam ... dziękuje.
Nie ma za co :).
Adam;
Jejku żal mi jej. Mam nadzieję że sie poukłada a jak nie to osobiście tam pojadę i wygarne Dagmarze co myślę o tej sytuacji z Marysią.
Znalezione obrazy dla zapytania adam i maria sprawiedliwi wydział kryminalny

Komentarze