SeriaIII 1.Szalony pościg i o włos od śmierci.

Z Adamem byliśmy na ,,patrolu'' bo nie było nic do roboty.
Jeździliśmy tak od godziny aż jakiś facet mało nie spowodował wypadku.
Zaczęliśmy na bombach za nim jechać ale ten uciekał.
Później zaczął do nas strzelać.
Przestrzelił nam opony.
Wysiedliśmy z auta i zaczęliśmy z Adamem do nich strzelać .
Miałam na tyle szczęścia że trafiłam im w opone i nie mogli dalej uciekać.
Wtedy wysiedli z auta i zaczeli strzelać do nas .
Adam;
Gdy zobaczyłem że 2 kulki lecą w stronę Marysi to krzyknąłem ;
Marysiu uważaj!!!- widziałem że przed 1 się uchyliła ale...2 trafiła.
Jezu Marysia!!!-krzyknąłem podbiegając do niej.
Oni zaczęli uciekać a ja zadzwoniłem po karetkę a potem po Kubę Walczaka .
Po 5 minutach na miejsce przyjechała karetka.
Zabrali ledwo przytomną Marysie do szpitala.
W tym czasie na miejsce przyjechał Kuba ;
Kurde Adam co jest ?
No Marię postrzelili nie widać
Ok chodź jedziemy do szpitala.

Razem z Kubą pojechaliśmy do szpitala.
Gdy dojechaliśmy okazało sie że Maria ma operacje .

My z Kubą cały czas czekaliśmy przed salą operacyjną i gadaliśmy;
Kurde Kuba to moja wina
Adam to nie twoja wina
Moja mogłem jej nie narażać to ja mogłem wyjść zobaczyć a nie puszczać tam Marysie.
Adam kurde nie mogłeś wiedzieć że oni do niej strzelą.

Załamałem sie ale pozostało nam tylko czekać .
Oboje z Kubą z twierdziliśmy że zadzwonimy do Pauliny;
Paulina przyjedź do szpitala miejskiego prosze.-powiedziałem załamanym głosem.
Adam do cholery co jest?
Powiem ci jak przyjedziesz prosze
Ok bede za okolo 15 minut
 ok czekamy
Wy?
tak z Kubą
ok pa
pa

Komentarze