Pub,spotkanie po latach i szpital

Potem Paulina z Kubą zaprosili nas do pub-u.
Zabawiliśmy się tak że nie mogliśmy jechać do domu.
Wpadłam na pewien pomysł.
-Wiecie co?
-Co?
- Mam pomysł.
-Jaki?-spytali.
-Mam koleżanke z KMP niedawno wrócoła z Austrii z operacji syna.
-Zadzwonisz?-spytał Adam.
-Tak.
Po chwili zadzwoniłam do Moniki Kownackiej;
- Hej Monia 
-Hej Marysiu co tam?
-Mogła byś po nas przyjechać do pub-u?
-Jasne. co za dużo sie napiliście?
-No. 
-Ok zaraz będę.
Po 10 minutach zobaczyłam Monike. Bardzo sie ucieszyłam nie widziałam jej ponad rok.
Jest ode mnie starsza ale znałyśmy się bardzo długo.
-Hej-podeszłam do Moniki.
-Hej.
-Ok zawioze was. 
-Dzięki.
Gdy dotarliśmy poczułam sie słabo.
Miałam mroczki przed oczami aż zemdlałam.
-Marysia!!!-krzyknął Adam. 
Monika wezwałą pogotowie Kuba i Adam wnieśli mnie do naszego mieszkania a Paulina zaczęła pakować mi rzeczy wiedząc że pojade do szpitala.
po 10 minutach przyjechała karetka.
-Przepraszam co nią?-spytał Adam.
-No jej stan jest ciężki w szpitalu dowie sie pan więcej.
-Dziękuje.
Po 10 minutach Adam,Monika,Paulina i Kuba dotarli do szpitala.
Dowiedzieli sie gdzie leże i co mi jest.
Okazało sie że zemndałam bo mam guza mózgu zaraz zabrali mnie na operacje.
Czekali ponad 5 godzin i opłaciło się wyszedł lekarz;
-I co?-spytał Adam.
-Operacja sie udała obudzi się za ok.2 godziny.
Adam bardzo sie ucieszył.
Po 2 godzinach zaczęłam sie budzić i obok mnie zobaczyłam Adama;
-Cześć Adam.
-Odpoczywaj Marysiu.
Po 2 tygodniach mogłam wyjść ze szpitala. Miał mnie odebrać Adam ale 
dzwonił że Kubis nie może dać mu wolnego więc wiedziałam że pójde sama gdy... zobaczyłam 
Monike. Byłam szczęśliwa ponieważ wychodze ze szpitala i moge spotkać sie z Moniką.
Po 2 godzinach zadzwoniła Paulina ze złymi wiadomościami.
Okazało sie że Adam miał wypadek a jego stan jest ciężki.
Byłam załamana. Monika zaproponowała aby pojechały do Adama.
Jednak Monika musiała iść do pracy. Gdy wróciła pojechałyśmy do szpitala.
Lekarz powiedział nam że Adam ma zaraz operacje i musimy czekać aż się skończy.
Po 5 godzinach wyszedł lekarz i powiedział...

Komentarze